Witam.
Chce Was prosić o pomoc w problemie z klimatyzacją w Renault Trafic 2.0 dCi 115 w wersji długiej z dwustrefową klimatyzacją.
Układ klimatyzacji jest mało wydajny, temperatura na wylocie z kratek na postoju przy temperaturze zewnętrznej 20 stopni, wynosi pomiedzy 10 a 15 stopni. Podczas jazdy z predkoscia 90 km i wyzej, przy temperaturze zewnetrznej wynosi okolo 6-7 stopni. Sytuacja się zmienia, gdy temperatura otoczenia wzrasta i przy temperaturze otoczenia podczas jazdy wylot z kratek to juz okolo 12 stopni, a na postoju 15.
Układ został wypłukany, wymieniony osuszacz oraz dysza dławiąca, wymienione chlodnice wody i klimatyzacji, aby byl swobodny przelot powietrza, wentylator dziala na obu biegach.
Cisnienia w ukladzie na postoju to LP: 3 bary, HP: 10 barow. Cisnienia sie nie zmieniaja po zmianie obrotow w silniku. Przewody wysokiego cisnienia sa letnie, nie sa gorace.
Uklad jest zbudowany tak, przednia czesc ukladu jest wyposazona w dysze dlawiacą, a tylna w zawor rozprezny.
Po pierwsze: nigdzie nie potrafie znalezc informacji, o jakim przekroju powinna byc dysza dlawiaca. Probowalem od czarnej po zielona, aktualnie mam pomaranczowa i niczego to nie zmienia. Zachowuje sie uklad dokladnie tak samo.
Dodam, iz tylna czesc ukladu dziala lepiej niz przednia, roznice o 2, czasami 3 stopnie. W zwiazku z tym nie zajmuje sie zaworem rozpreznym.
Czy powodem moze byc zbyt wysokie cisnienie LP (3 bary), czy za niskie wysokie (10 barow)?
Zaobserwowalem sytuacje na malym dlawiku (chyba zielonym), ze po podniesieniu obrotow silnika, przy wyzszej temperaturze otoczenia, cisnienia LP wzroslo, a HP spadlo. Wynikiem byl wzrost temperatury z nawiewiow.
Czy macie jakies pomysly? Czy wymienic kompresor?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-05-29, 06:52:39 przez Misteeron.)
Chce Was prosić o pomoc w problemie z klimatyzacją w Renault Trafic 2.0 dCi 115 w wersji długiej z dwustrefową klimatyzacją.
Układ klimatyzacji jest mało wydajny, temperatura na wylocie z kratek na postoju przy temperaturze zewnętrznej 20 stopni, wynosi pomiedzy 10 a 15 stopni. Podczas jazdy z predkoscia 90 km i wyzej, przy temperaturze zewnetrznej wynosi okolo 6-7 stopni. Sytuacja się zmienia, gdy temperatura otoczenia wzrasta i przy temperaturze otoczenia podczas jazdy wylot z kratek to juz okolo 12 stopni, a na postoju 15.
Układ został wypłukany, wymieniony osuszacz oraz dysza dławiąca, wymienione chlodnice wody i klimatyzacji, aby byl swobodny przelot powietrza, wentylator dziala na obu biegach.
Cisnienia w ukladzie na postoju to LP: 3 bary, HP: 10 barow. Cisnienia sie nie zmieniaja po zmianie obrotow w silniku. Przewody wysokiego cisnienia sa letnie, nie sa gorace.
Uklad jest zbudowany tak, przednia czesc ukladu jest wyposazona w dysze dlawiacą, a tylna w zawor rozprezny.
Po pierwsze: nigdzie nie potrafie znalezc informacji, o jakim przekroju powinna byc dysza dlawiaca. Probowalem od czarnej po zielona, aktualnie mam pomaranczowa i niczego to nie zmienia. Zachowuje sie uklad dokladnie tak samo.
Dodam, iz tylna czesc ukladu dziala lepiej niz przednia, roznice o 2, czasami 3 stopnie. W zwiazku z tym nie zajmuje sie zaworem rozpreznym.
Czy powodem moze byc zbyt wysokie cisnienie LP (3 bary), czy za niskie wysokie (10 barow)?
Zaobserwowalem sytuacje na malym dlawiku (chyba zielonym), ze po podniesieniu obrotow silnika, przy wyzszej temperaturze otoczenia, cisnienia LP wzroslo, a HP spadlo. Wynikiem byl wzrost temperatury z nawiewiow.
Czy macie jakies pomysly? Czy wymienic kompresor?