Witam
Mam problem z klimatyzatorami na kontenerach.Firma budowlana sama sobie zdemontowała jednostki zewnętrzne wypuszczając gaz i pozostawiając instalacje niezabezpieczoną od deszczu.Teraz chcą żebym to naprawił. 4 urządzenia udało mi się uruchomić (tak mi się wydaje, bo na razie działają ). Inne niestety przez chwilę chłodzą po czym wzrasta im ciśnienie na ssaniu do 10 bar i przestają chłodzić .Próbowałem kilka razy przedmuchać azotem i próżnia, nic to nie dało. Kiedyś miałem podobny problem tylko z dużym urządzeniem (woda lodowa). Tam wymieniliśmy wtedy całą armaturę rozebraliśmy sprężarkę wyczyściliśmy .Do skraplacza zastosowaliśmy wężownicę podgrzewaną palnikiem przez, którą wpuszczaliśmy azot,wtedy to jakoś pomogło. Przy tych splitach tego raczej nie zrobię bo nikt mi za to nie zapłaci.I nie bardzo wiem co dalej z tym zrobić.Może macie jakieś skuteczne i szybkie sposoby na osuszenie.
Mam problem z klimatyzatorami na kontenerach.Firma budowlana sama sobie zdemontowała jednostki zewnętrzne wypuszczając gaz i pozostawiając instalacje niezabezpieczoną od deszczu.Teraz chcą żebym to naprawił. 4 urządzenia udało mi się uruchomić (tak mi się wydaje, bo na razie działają ). Inne niestety przez chwilę chłodzą po czym wzrasta im ciśnienie na ssaniu do 10 bar i przestają chłodzić .Próbowałem kilka razy przedmuchać azotem i próżnia, nic to nie dało. Kiedyś miałem podobny problem tylko z dużym urządzeniem (woda lodowa). Tam wymieniliśmy wtedy całą armaturę rozebraliśmy sprężarkę wyczyściliśmy .Do skraplacza zastosowaliśmy wężownicę podgrzewaną palnikiem przez, którą wpuszczaliśmy azot,wtedy to jakoś pomogło. Przy tych splitach tego raczej nie zrobię bo nikt mi za to nie zapłaci.I nie bardzo wiem co dalej z tym zrobić.Może macie jakieś skuteczne i szybkie sposoby na osuszenie.