Witam. Tak sobie myslę, że dotychczas byłem zadowolonym użytkownikiem pojazdów z klimatryzacją. I kiedy tak czytam Wasze posty to strach mnie ogarnia ile kłopotów może narobić to sprytne urządzonko, bez którego w te upalne dni nie potrafię żyć. To tak jak u lekarza - jak juz się pójdzie i się słyszy te głosy pacjentów: tego tu kłuje, a temu ciśnienie ostatnio skoczyło, a patrz pani jak jak ona źle wygląda... to zaraz mi się też coś przypomniało A mianowicie - Mercedesik W124 E200 1994 - coś mi się zdaje że po załączeniu klimy, przy wysokich temperaturach coś głośno silnik pracuje (jakby łożyzko buczało). No i moje pytanko brzmi: czy to grożne i co z tym zrobić? Może ktoś mi poradzi. A moze ktoś poleci mi jakiś dobry serwis na terenie Katowic - wolę zapłacić raz i zakończyć szybko sprawę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam