Witam!
Przyszło mi zaprojektować wentylację dla laboratorium analitycznego (bez obaw.. na razie w ramach nauki tylko ) może mi ktoś zaproponuje od czego zacząć bo psor na zajęciach powiedział tylko że tu się raczej nie liczy bilansu ciepła, a co i jak.. to mamy 4 tygodnie by sie dowiedzieć
za jakiekolwiek podpowiedzi serdecznie dziękuję

A zechciej zajrzeć choćby do poradnika Recknagel Sprenger "Ogrzewanie+klimatyzacja", w każdej bibliotece. Potem pytaj o szczegóły.

zacznij od tego aby się dowiedziec ile wymian powietrza jest potrzebnych w pomieszczeniu, jakiej klasy czystosci ma byc powietrze dostarczane, to sa podstawowe wiadomosci, na podstawie tego policzysz sobie centrale went z odpowiednim filtrowaniem powietrza, ruch tego powietrz w pomieszczeniu w zaleznosci od potrzeb laboratoryjnych itd
powodzenia
miro

no niestety.. książka w każdej bibliotece dostępna nie jest.. wiem, bo sprawdzałam.. i to w kilku.. ale że student sposób zawsze jakiś znajdzie.. to powiedzmy że ją mam bardzo dziękuję za polecenie mi jej, bo naprawdę coś tam przydatnego jest teraz już tylko mam problem z tym, by w ogóle zacząć.. czyli jakie laboratorium analityczne przyjąć.. psor powiedział w prost, że do oceny będzie wliczane pomyślunek, czyli że mamy podane pomieszczenie, a resztę mamy sobie sami dobrać tak, aby to było najłatwiejsze z możliwych.. narazie kombinuję.. za jakiekolwiek podpowiedzi (jakie laboratorium analityczne będzie najłatwiejsze do doboru wentylacji??) będę wdzięczna
na pewno to musi być laboratorium analityczne, ma mieć 4 dygestoria (jedno z otwartym ogniem) i dwa stoły..

Wentylację określają - digestoria. Każde z nich ma wyciąg (wentylator) o wydajności rzędu 600-900m3/h. Tyle, co wyciągasz - musisz nawiac, (z malutkim podcisnieniem, rzędu 5-10%V). Zobacz materiały firmy T...X dot. sterowania laboratoriów. To nie takie trywialne. Zyski wewnętrzne mają znaczenie dla okresu dyżurnego. Temperatura 24°C (coć niekoniecznie, zależnie od rodzaju laboratorium)

oo.. dzięki.. jeszcze jedno pytanko..
wyciąg na pewno z digestoriów.. i z nad stołów (np. coś w rodzaju wyciągu miejscowego)?? czy nad stołami raczej nawiew??

Z zasady zanieczyszczenia należy łapać u źródła, więc odciągi miejscowe lub okapy. Znad stołu raczej odciąg. (co oznacza własny wentylator wyciągowy) Ale nie dajmy się zwariować: w laboratorium jest tak czy inaczej b. intensywana wentylacja, można troszkę (spalin ?) rozcieńczyć. Problemem jest nawiew-jak go dopasować do zmieniającego się wyciągu. Na początek wersja brut force: pracują zawsze wyciągi 2 digestoriów (i to jest wywiew), nawiew stały kompensuje wywiew (z podcisnieniem 5-10%V)

Wentylację określają - digestoria. Każde z nich ma wyciąg (wentylator) o wydajności rzędu 600-900m3/h. Tyle, co wyciągasz - musisz nawiac, (z malutkim podcisnieniem, rzędu 5-10%V). Zobacz materiały firmy T...X dot. sterowania laboratoriów. To nie takie trywialne. Zyski wewnętrzne mają znaczenie dla okresu dyżurnego. Temperatura 24°C (coć niekoniecznie, zależnie od rodzaju laboratorium)

Spójrz na normę PN-EN 14175:3
Tam masz wyciągi z dygestoriów