Cześć wszystkim,
Kilka dni temu zainstalowano u mnie klimatyzator Gree Lomo Eco 3.2kW. Podpiąłem go do prądu przez licznik zużycia energii - chciałem z ciekawości wiedzieć, jaki jest rząd wielkości zużycia prądu w dłuższej perspektywie. Pomijając mało fachowy montaż (kiepska izolacja przewodów miedzianych, brak sprawdzenia szczelności i długo by wymieniać...), zastanawia mnie pobór prądu. Przy temperaturze zadanej 24C i taka też panuje w pomieszczeniu, bez wpadającego do mieszkania słońca, temperatura zewnętrzna również w okolicy 24C, nawiew ustawiony na minimum - pobór energii wynosi ok. 350W. Według katalogu, minimalne zużycie to 120W. Nie jest dla mnie jasne, czy uwzględnia to jednostkę wewnętrzną, ale biorąc pod uwagę warunki pracy moc w moim odczuciu powinna być mniejsza. Czy są jakieś dodatkowe czynniki mogące na to wpływać? Głównie chodzi mi tu o błędy w montażu. Jestem świadom, że niedokładna izolacja przewodów może na to delikatnie wpływać, ale chyba nie aż tak bardzo.
Pozdrawiam!
Kilka dni temu zainstalowano u mnie klimatyzator Gree Lomo Eco 3.2kW. Podpiąłem go do prądu przez licznik zużycia energii - chciałem z ciekawości wiedzieć, jaki jest rząd wielkości zużycia prądu w dłuższej perspektywie. Pomijając mało fachowy montaż (kiepska izolacja przewodów miedzianych, brak sprawdzenia szczelności i długo by wymieniać...), zastanawia mnie pobór prądu. Przy temperaturze zadanej 24C i taka też panuje w pomieszczeniu, bez wpadającego do mieszkania słońca, temperatura zewnętrzna również w okolicy 24C, nawiew ustawiony na minimum - pobór energii wynosi ok. 350W. Według katalogu, minimalne zużycie to 120W. Nie jest dla mnie jasne, czy uwzględnia to jednostkę wewnętrzną, ale biorąc pod uwagę warunki pracy moc w moim odczuciu powinna być mniejsza. Czy są jakieś dodatkowe czynniki mogące na to wpływać? Głównie chodzi mi tu o błędy w montażu. Jestem świadom, że niedokładna izolacja przewodów może na to delikatnie wpływać, ale chyba nie aż tak bardzo.
Pozdrawiam!