Witam,
Posiadam klimatyzator przenośny Blaupunkt Arrifana 0707. Otóż klimatyzator działa normalnie (chłodzi), ale po chwili pracy diodia "Cooler" zaczyna migać i klimatyzator w tym momencie wieje letnim powietrzem, z rury odprowadzającej do okna ciepłe powietrze również leci letnie powietrze. Od dystrybutora klimatyzatora otrzymałam informację, że "migająca dioda mówi o statusie trybu nastawy, jeżeli zacznie się świecić to zaczyna pracować sprężarka i produkować chłód. Urządzenie otrzymuje informacje z czujnika o osiągnięciu zadanej temperatury i przechodzi w tryb gotowości do następnego cyklu pracy". Klimatyzacja została podłączona do "instalacji", która w zależności od potrzeb prowadzi do dwóch pomieszczeń. W załączeniu przesyłam zdjęcia jak to wygląda - na czas pracy wystawiamy klimatyzator żeby nie stał blisko ściany. Proszę o wyrozumiałość - to miało działać a nie wyglądać. Kratka z przodu jest zaklejona, bo uciekało nią powietrze (już wtedy wiało letnie, ale jakoś nie zwróciliśmy z mężem wcześniej na to uwagi). Główna rura przechodzi później w dwie i w zależności od potrzeb powietrze leci albo do dużego pokoju, albo do sypialni. Urządzenie przestaje chłodzić w momencie podpięcia do instalacji (bez podpinania działa normalnie...). Czy jest ktokolwiek, kto może wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje?
Uprzedzając pytania - mieszkamy w bloku, gdzie nie ma balkonu. Nie można zamontować niczego na elewacji budynku, a więc klimatyzacja stacjonarna odpada.
Będę wdzięczna za jakąś informację / pomoc? pozdrawiam
Posiadam klimatyzator przenośny Blaupunkt Arrifana 0707. Otóż klimatyzator działa normalnie (chłodzi), ale po chwili pracy diodia "Cooler" zaczyna migać i klimatyzator w tym momencie wieje letnim powietrzem, z rury odprowadzającej do okna ciepłe powietrze również leci letnie powietrze. Od dystrybutora klimatyzatora otrzymałam informację, że "migająca dioda mówi o statusie trybu nastawy, jeżeli zacznie się świecić to zaczyna pracować sprężarka i produkować chłód. Urządzenie otrzymuje informacje z czujnika o osiągnięciu zadanej temperatury i przechodzi w tryb gotowości do następnego cyklu pracy". Klimatyzacja została podłączona do "instalacji", która w zależności od potrzeb prowadzi do dwóch pomieszczeń. W załączeniu przesyłam zdjęcia jak to wygląda - na czas pracy wystawiamy klimatyzator żeby nie stał blisko ściany. Proszę o wyrozumiałość - to miało działać a nie wyglądać. Kratka z przodu jest zaklejona, bo uciekało nią powietrze (już wtedy wiało letnie, ale jakoś nie zwróciliśmy z mężem wcześniej na to uwagi). Główna rura przechodzi później w dwie i w zależności od potrzeb powietrze leci albo do dużego pokoju, albo do sypialni. Urządzenie przestaje chłodzić w momencie podpięcia do instalacji (bez podpinania działa normalnie...). Czy jest ktokolwiek, kto może wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje?
Uprzedzając pytania - mieszkamy w bloku, gdzie nie ma balkonu. Nie można zamontować niczego na elewacji budynku, a więc klimatyzacja stacjonarna odpada.
Będę wdzięczna za jakąś informację / pomoc? pozdrawiam